Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Jeszcze o tynkach

Blog:  budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-21
wyślij wiadomość

1. Ilość zużytego materiału

Wykonawcy płacliśmy za robociznę z materiałem.

Na początku notowałam, ile worków tynku (maszynowy tynk cem-wap lekki Doliny Nidy) pan Piotr przywoził na budowę. Po skończeniu 2 pierwszych pokoi (dziecięce) wyszło mi zużycie tynku 22 kg/m2. 5 maja z kolei wyszło mi 19.6 kg/m2 (były skończone jeszcze nasza sypialnia, łazienka i garderoba, duża łazienka, kotłownia i część korytarza). Po 5 maja przestałam kontrolować ilość użytego tynku.

Ogólnie ściany są proste, 2-metrowa łata nie wskazuje odchyleń od płaszczyzny (co najwyżej minimalne, 2-3 mm). W kilku miejscach kable prześwitują spod tynku (w kominkowym przy suficie, w kuchni przy oknie), ale pan Marek ma przyjechać jutro (23 maja) i to poprawić.

Ufam, że panowie kładli przyzwoite ilości tynku na ściany :)

2. Dolina Nidy kontra Caparol

Kiedy panowie kończyli tynkować część nocną domu, zaproponowali nam, żeby część salonowo-kuchenną zrobić na Caparolu. Nie ukrywali, że Caparol łatwiej im się zaciera. Dolinę Nidy opisywali jako "gliniasty, mulisty, maże się" przy zacieraniu. Polecali Caparol, bo miało być szybciej i ładniej.

Zamówiliśmy na próbę worek tynku maszynowego Caparol. 7 maja tynkarze zatarli nim jedną ścianę w dużej łazience i... Caparol nas nie zachwycił :(. Caparol ma większe ziarno niż Dolina i o ile w świetle dziennym nie wyglądał tak źle, to podświetlony halogenem pokazywał swoją "ziarnistość". Określiłam to słowami: "Caparol wygląda, jakby tynk miał dwudniowy zarost". 

Zostaliśmy więc przy Dolinie... z wyjątkiem garażu, gdzie mamy tynk Caparola :). Garaż był tynkowany na końcu i kiedy Piotr miał przywieźć materiał, okazało się, że w jego hurtowniach zabrakło tynku Doliny. Żeby nie wstrzymywać prac, zgodziliśmy się na tynk Caparolu w garażu (w tej samej cenie co Dolina Nidy). Cóż, to tylko garaż...

3. Obróbki styropianem

Ściana garażu od strony domu miała być wg projektu ocieplona 10-ma cm styropianu. I prawie o tym zapomnieliśmy! W sobotę 11 maja był na budowie tata Tomka i pierwsze na co zwrócił uwagę, to dlaczego mamy położony szpryc na tej ścianie garażu?! Przecież miała być ocieplona styro (garaż będzie nieogrzewany)!

Na szczęście nie było za późno, a pan Józek z ekipy tynkarzy jest też specem od ociepleń :). Mieliśmy już przywieziony styropian pod wylewki, więc wykorzystaliśmy go na zrobienie tego ocieplenia. Trzeba było wyjąć puszki dla 1 gniazdka i 2 włączników z tej ściany. Pan Józef wykonał tak oto wyglądające oceplenie (na ścianie mamy 10 cm styropianu Austrotherm 038 Dach/Podłoga)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Drugie miejsce, gdzie mamy styropian zamiast tynków, to glify otworów na bramy garażowe. Ponieważ bramy będą zlicowane z wewnętrzną częścią ściany, pan Marek zaproponował, żeby nie tynkować glifów, tylko obłożyć je cienkim styropianem, żeby móc potem połączyć to ze styropianem na elewacji i pokryć razem strukturą. Wygląda to tak (styro Knauf 2 cm gr.)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

4. Drzwi suwane kontra drzwi na zawiasach

Mamy w planach 3 sztuki drzwi wewnętrznych suwanych (obie garderoby, spiżarnia). Glify tych drzwi chcemy mieć otynkowane już teraz. Tynkarze wyrobili się tylko z otynkowaniem otworu drzwiowego do garderoby przy wiatrołapie. Jutro pan Marek ma skończyć obróbkę pozostałych 2 otworów.

Tam, gdzie mamy mieć tradycyjne drzwi na zawiasach, otwory drzwiowe nie zostały otynkowane. Będą obrobone po osadzeniu drzwi. A ponieważ planujemy ościeżnice regulowane, może nawet nie będzie trzeba niczego tynkować, bo ościeżnice zakryją całe otwory.

 

tynki 22 kwietnia - 18 maja

Blog:  budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-20
wyślij wiadomość

Wreszcie zebrałam się, żeby napisać coś więcej o tynkach :) 

Prace przy nich trwały 4 tygodnie - ok. 800 m2 tynków, w tym 215 m2 sufitów.

Tynki robili tylko 2 panowie od Piotra: pan Marek i pan Józek. Sam Piotr trochę pomagał im w tygodniu z długim weekendem majowym (tak, panowie wtedy też pracowali; zrobili sobie przerwę tylko 3 maja). Na cztery dni przed końcem tynków dołączył do nich pan Radek.

W tym tygodniu ma przyjechać na 2 dni pan Marek, żeby poprawić jakieś detale (zrobić glify tam, gdzie mają być drzwi suwane, obrobić gniazdka, zatrzeć jakieś smugi, niedoróbki, itepe) oraz obrobić otwory wentylacji mechanicznej w suficie.

Z ekipy jestem generalnie zadowolona: pracowici, nie pili w ogóle, utrzymywali porządek.  Pracowali od poniedziałku do soboty, tylko na niedzielę wracali do rodzin. Panowie zaadaptowali jeden z pokoi dzieci i w nim nocowali, żeby nie tracić czasu na codzienne dojazdy (chyba nie mieli samochodów albo prawa jazdy i byli skazani na dojazdy pociągami). Jak mówił pan Marek, pracowali przeważnie do 11 wieczorem.

Jeśli komuś spieszy się z wykonaniem tynków, to ekipy nie polecam, bo panowie pracowali wolno i byli szczegółowi. Mnie ich tempo nie przeszkadzało, zależało mi bardziej na jakości tynków.

Panowie samodzielnie zabezpieczali okna przed zachlapaniem przez tynk: zwykłą folią malarską i taśmą tynkarską. Wszystkie okna są (w miarę :) czyste, gdzieniegdzie naleciało  do zawiasów trochę tynku, ale jest sypki, więc da się go spokojnie usunąć starą szczoteczką do zębów :).

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tak zabezpieczali gniazdka (podobnie owijali czujki ruchu, żarówki, skrzynkę rozdzielczą, itp.)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nie obyło się bez wpadek:

  1.  4 zatynkowane gniazdka - na szczęście szybko to odkryłam (przed tynkami zrobiłam zdjęciową inwentaryzację całej instalacji elektrycznej) i tynk był jeszcze świeży, nie trzeba było go kuć
  2.  zachlapane tynkiem rury wod-kan i peszle w części nocnej domu - panowie mieli je owinąć folią, ale nie zrobili tego przed obrzutką. Po zwróceniu im uwagi, owinęli rury i peszle, ale bardzo niestarannie i folia w wielu miejscach pozrywała się. W rezultacie rury wod-kan w części nocnej mamy brudne od tynku. Tomek mocno się na to wkurzył, dał panom druge ostrzeżenie, które wzięli sobie wreszcie do serca. W części salonowo kuchennej rury i peszle okręcili tak starannie, że po otynkowaniu ścian i zdjęciu folii rury były zupełnie czyste.

Tutaj rury w części nocnej domu po obrzutce:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tutaj jak były zabezpieczone przed tynkowaniem w salonie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

3. w kilku miejscahc mamy rząd 5-ciu gniazdek, które będą osadzone w jednej listwie. Elektryk pan Tomasz mówił, żeby odchyły poszczególnych gniazdek od linii poziomu nie były większe niż 2-3 mm. W 2 czy 3 przypadkach trafiły się gniazdka osadzone 5 mm poza linią. Ale pan Tomasz zapewnił, że "damy sobie jakoś radę"

4. skrzynka rozdzielcza w kotłowni była krzywo osadzona. I pozostałaby tak, gdybyśmy nie zwrócili uwagi. Pan Marek tłumaczył się, że skrzynkę tynkował pan Józek, który uznał, że skrzynka ma być zostawiona w takim ułożeniu, jak ją zastał. Pan Marek wziął sprawę w swoje ręce, poprawił osadzenie skrzynki  ponownie ją otynkował.

5. last but not least: tynk skapywał z sufitów i ścian na chudziak podczas nanoszenia i jeszcze kilkadziesiąt minut po!! Na początku byłam przerażona, bo na papie termozgrzewalnej, która była położona na chudziaku, utworzyła się kilkumilimetrowa warstewka tynkusurprise. Najgorsze, że warstwa była nierówna, gdzieniegdzie "stalagmity" tynku miały po 2-3 cm sad.  Nie miałam pojęcia, że aż tyle tynku z agregatu kapie na podłoże...

Tynkarze uspokajali mnie i mówili "jak wyschnie, to zdrapie się ten tynk z papy i będzie wszystko w porządku". Ale przy pierwszych dwóch pokojach byłam mocno nieufna co do tej metody. Tynk zasychał i obawiałam się, że może być tak twardy, że albo się go nie zdrapie i zostanie nierówna powierzchnia, albo podczas zdrapywania panowie zniszczą papę angry

Zachlapana spadającym tynkiem podłoga wyglądała tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tak wyglądał na suficie i ścianach podczas nanoszenia:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kiedy tynk na papie wysechł, panowie pokazali mi, jak go usuwają - zeskrobywali go po prostu taką dużą szpachlą na trzonku. Tynk schodził z papy łatwo. Sprawdziłam potem samą papę i nie zauważyłam dziur czy rozerwań.

Po tym skrobaniu powierzchnia chudziaka z papą jest już wyrównana. Nierówności widać tylko na zakładkach papy albo jeśli przy kładzeniu papy powstały jakieś fałdy, garby. Oczywiście widać gołym okiem, że papa jest pokryta szarym pyłem tynkowym (chyba tylko jakiś przemysłowy odkurzacz dałby radę go usunąć), ale taka ilość tynku nie przeszkadza mi. Może nawet to dobrze, bo ta warstewka tynku stanowi dodatkową "izolację" papy od styropianu.

Szpachla używana przez tynkarzy do czyszczenia papy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tynk podczas zeskrobywania z papy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

20 kwietnia -zaczynamy tynki

Blog:  budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-05
wyślij wiadomość

Wybraliśmy tynki cementowo-wapienne i ekipę od Piotra Błażejewskiego (choć jak napisałam we wpisie wcześniej - nie byliśmy do końca zachwyceni położeniem przez nich papy na chudziaku).

W sumie mamy ok. 820 m2 tynków (nie odliczam tutaj okien i drzwi, z wyjątkiem bram garażowych, dwojga dużych drzwi balkonowych i dużego otworu drzwiowego między salonem a kominkowym).

Piotr zaproponował nam swój materiał plus robociznę. Tynki będziemy mieli z Doliny Nidy robione agregatem. A konkretnie TYNK CEMENTOWO-WAPIENNY MASZYNOWY LEKKI WEWNĘTRZNY (http://www.dolina-nidy.com.pl/tynki-cementowo--tynki-cementowo-wapienne/189-tynk-cementowo-wapienny-maszynowy-lekki-wewntrzny.html) - chyba najpopularniejszy w tej chwili.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jako obrzutkę ekipa Piotra stosuje też Dolinę Nidy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Przed "szprycowaniem" sufitów, panowie gruntują je gruntem Knauf Betokontakt:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A takiego agregatu używają:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ekipa tynkarzy w osobach pana Marka i pana Józka weszła na budowę 22 kwietnia. Wg pana Piotra tynki miały zająć "nie mniej niż 2 tygodnie, nie więcej niż 3". Tymczasem do 5 maja zostało zrobione jakieś 300 m2 tynków z ogólnej powierzchni 800 m2. Od pana Marka usłyszałam wczoraj, że zejdzie się im jeszcze ok. 2 tygodni.

Całe szczęście, że nam się nie spieszy z kolejnymi pracami...

4Komentarze
Data dodania: 2013-05-05 17:18:11
Witam u nas też właśnie kończa tynki Dolina Nidy, pytanie czy dajecie jeszcze jakas warstwe wygladzajaca ?
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-05 20:41:40
Nie planujemy kłaść żadnej gładzi. Podoba nam się faktura tynków cem-wap :). Więc po tynkach będzie tylko grunt i malowanie
odpowiedz
Odpowiedź do ares2mazowieckie
Data dodania: 2013-05-06 21:37:41
ok, dzięki za odpowiedź, mam jeszcze jedno pytanie ile płacicie za m2 robocizny ?
odpowiedz
Odpowiedź do budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-07 11:04:06
26 zł/m2 z materiałem
odpowiedz

Mądry Polak po... papie

Blog:  budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-05
wyślij wiadomość

Po tym, ile mieliśmy drobnych wprawdzie, ale jednak problemów z układaniem papy termozgrzewalnej, stwierdzam, że w złej kolejności zabraliśmy się do tego etapu wykańczania domu.

Wykonaliśmy roboty w tej kolejności:

1. instalacja odkurzacza centralnego

2. instalacja elektryczna 

3. równolegle z elektryką instalacja wod-kan (całość)

4. zeskrobanie z chudziaka betonu spadłego ze stropu podczas jego wylewania, dokładne zamiecenie chudziaka

4a. przed kładzeniem papy zagruntowanie chudziaka preparatem do gruntowania betonu - ALE tylko na mniej więcej połowe powierzchni domu

5. kładzenie papy na gorąco (w tym momencie większość rur wod-kan i wszystkie rury odkurzacza centralnego były już położone)

6. tynki

7. zeskrobanie z papy spadłego przy nakładaniu agregatem tynku :(

Bogatsza o doświadczenia, zrobiłabym roboty w tej kolejności:

1. instalacja elektryczna

2. pionowe (i tylko pionowe!!) elementy instalacji wod-kan (wymagają kucia w ścianach i stropach)

3. pionowe  (i tylko pionowe!!) elementy instalacji odkurzacza centralnego (w sumie nie wiem, czy tak się da...)

4. tynki

5. po tynkach - zeskrobanie spadłego tynku/ betonu z chudziaka, dokładne zamiecenie i koniecznie zagruntowanie chudziaka preparatem do gruntowana betonu

6. zgrzanie papy na chudziaku

7. położenie elementów poziomych instalacji wod-kan i odkurzacza centralnego

Papa, czyli przejścia z izolacją przeciwwilgociową

Blog:  budy--grzybek
Data dodania: 2013-05-05
wyślij wiadomość

W projekcie mamy 2 x papę na lepiku na chudziaku jako izolację przeciwwilgociową. Wykonawca - pan Piotr Błażejewski - zaproponował nam zrobienie jednej warstwy papy, ale za to grubszej. Po pierwsze: gruba papa jest bardziej odporna na uszkodzenia niż dwie warstwy cienkiej, po drugie: zapłacimy tylko raz za kładzenie papy (za robociznę).

Znalezienie odpowiedniej papy zajęło nam 3 tygodnie! Zdecydowaliśmy się na papę GORDACH EXTRA PZ PYE PV200 S46 SUPER MONTAŻ firmy Matizol (4,6 mm grubości na osnowie z włókniny poliestrowej http://www.matizol.com.pl/userfiles/file/informacja_tech/it_gordach_extra_pzpyepv200s46sm-c1.pdf).  

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zamówiłam 36 rolek po 7,5 m2 każda - w sumie 270 m2. Dodatkowo musieliśmy czekać tydzień na dostawę papy z fabryki! Papa miała przyjechać na budowę 8 kwietnia, przyjechała 9-go. A wstępnie zamawaliśmy papiarzy na 2 kwietnia! Musieliśmy przesuwać termin rozpoczęcia prac, ale w sumie wyszło to na dobre, bo w pierwszym tygodniu kwietnia temperatury były w okolicach 0 st. C, a papę termozgrzewalną można kłaść tylko przy temp. powyżej zera.

Dwaj panowie od kładzenia papy przyjechali 9 kwietnia i tego dnia tylko wyrównali chudziak - skuli placki i strupy betonu, który spadł ze stropu podczas jego wylewania. Gdyby nie to skuwanie, ciężko byłoby równo położyć papę. 

10 kwietnia papiarze zaczęli lepić papę do chudziaka. Położyli papę w obu pokojach dzieci. Niestety, tego samego dnia wszedł na budowę hydraulik i zaczął od zrobienia podejść kanalizacji. Papiarze nie mogli więc pracować w łazienkach. A chciałam, żeby najpierw położyli papę w łazienkach, kotłowni i kuchni, żeby po nich wszedł hydraulik - wtedy nie byłoby ryzyka zniszczenia rur wod-kan.

11 kwietnia hydraulik zrobił sobie jednodniową przerwę i papiarze położyli papę w 2 łazienkach: małej i naszej. Niestety, stało się to, czego się obawiałam: przypalili lekko 2 rury kanalizacyjne :(. Zauważyliśmy to i panowie papiarze dostali "pierwsze ostrzeżenie" oraz kawałek blachy, żeby osłaniać rury przed ogniem z palnika.

Papa na podłodze w pokoju dziecka:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Papa w małej łazience:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Papa w naszej łazience:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jedna z przypalonych rur (odprowadzenie kanalizacji z naszej łazienki):

blog budowlany - mojabudowa.pl

13 kwietnia zauważyliśmy, że papiarze prawie przepalili kabelek od sterowania odkurzaczem centralnym (przy gnieździe w kominkowym). Na szczęście tylko prawie i kabelek wydaje się nienaruszony. Tomek ostro wkurzył się na takie niedbalstwo, zwłaszcze że papa nie wszędzie została przygrzana do chudziaka, miała wybrzuszenia i fałdy, gdzieniegdzie została przepalona. Papiarze tłumaczyli się, że podłoże jest mocno pylste, nawet jeśli je porządnie zamiotli i dlatego papa albo się niedokładnie przygrzewa, albo - kiedy dają slniejszy strumień ognia z palnika - mogą przez przypadek  trochę spalić papę.

blog budowlany - mojabudowa.pl

A to prawie przepalony kabel instalacji odkurzacza centralnego:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

13 kwietnia pan Piotr podsunął nam pomysł: kupić zwykły grunt do betonu i pomalować nim chudziaka przed zgrzewaniem papy. Wtedy podłoże nie będzie takie pyliste i papa powinna się lepiej do niego zgrzewać. Szkoda, że wcześniej nie podsunął tego pomysłu :(. Kupiliśmy 10l unigruntu i od poniedziałku 15 kwietnia papiarze smarowali chudziaka unigruntem. I rzeczywiście, papa na tak przygotowanym betonie dużo lepiej "łapała", nie było praktycznie fałd i wybrzuszeń.

Co innego stało się problemem: hydrauli zakończył rozkładanie rur 13 kwietnia, jeszcze wcześniej zostały położone rury centralnego odkurzacza. Pan Tomek elektryk też położył na podłodze kilka peszli. Panowie od papy musieli manewrować z rurami i peszlami. Na szczęście nie były one przytwierdzone "na sztywno" do chudziaka, dawało się je podnieść, przesunąć na bok. Ale i tak nie obyło się bez szkód, tzn.

  • przypalonych lub nadtopionych osłonek rur wodociągowych - to była najpopularniejsza szkoda. Na szczęście same rury nie ucierpiały od palnika gazowego
  • przepalonych peszli - i znów całe szczęście, że same przewody elektryczne pozostały nienaruszone
  • znalazłam nadpaloną osłonę kabla przy rurach centralnego odkurzacza (na lewo od gniazda w salonie, tego w ścianie naprzeciwko wejścia z watrołapu)

blog budowlany - mojabudowa.pl

Poniżej zdjęcia co bardziej bardziej spektakularnych uszkodzeń:

- przy umywalce w garażu

blog budowlany - mojabudowa.pl

- w wiatrołapie i przyległej garderobie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

- przy zlewie w kuchni

blog budowlany - mojabudowa.pl

- w salonie

blog budowlany - mojabudowa.pl

Papiarze skończyli swoją robotę 17 kwietnia. Papy starczyło na cały chudziak (dobrze wyliczyłam potrzebną ilość :), ale nie starczyło na opaski na ścianach zewnętrznych budynku (nawet nie wiedziałam, że coś takiego się robi).  Papiarze zrobili opaski z papy (15 cm wysokie na ścianach zewnętrznych) tylko w garażu i w części salonu oraz kuchni.

Zamówiłam jeszcze 2 rolki papy dodatkowo (15 m2). Ale opaski dokańczali już nie panowie papiarze, ale ekipa tynkarzy (też od Piotra Błażejewskiego) 23 kwietnia. W sumie wyszło 57,3 mb opaski.

budy--grzybek
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 148019
Komentarzy: 120
Obserwują: 46
On-line: 9
Wpisów: 93 Galeria zdjęć: 623
Projekt INDYWIDUALNY
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Jaktorów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Inne blogi dla projektu INDYWIDUALNY:
nowystarydom.mojabudowa.pl - wpisów: 89
katasza.mojabudowa.pl - wpisów: 89
trzcianna.mojabudowa.pl - wpisów: 88
kristek86.mojabudowa.pl - wpisów: 88
gosiamag.mojabudowa.pl - wpisów: 88
domimika.mojabudowa.pl - wpisów: 88
aniarek1.mojabudowa.pl - wpisów: 88
jessicka.mojabudowa.pl - wpisów: 87
arex-amelia.mojabudowa.pl - wpisów: 87
marzena007007.mojabudowa.pl - wpisów: 85
zrobcos.mojabudowa.pl - wpisów: 84
naszdomwlesie.mojabudowa.pl - wpisów: 84
iti19.mojabudowa.pl - wpisów: 84
artdesign.mojabudowa.pl - wpisów: 84
arancha.mojabudowa.pl - wpisów: 84
syla19823.mojabudowa.pl - wpisów: 83
robertbw36.mojabudowa.pl - wpisów: 82
polanczyk.mojabudowa.pl - wpisów: 82
liteona.mojabudowa.pl - wpisów: 82
emimat.mojabudowa.pl - wpisów: 81
wroniegniazdo.mojabudowa.pl - wpisów: 80
wla81.mojabudowa.pl - wpisów: 80
witlinek.mojabudowa.pl - wpisów: 80
marekgrzesz.mojabudowa.pl - wpisów: 80
majkamalgosia.mojabudowa.pl - wpisów: 80
aneta198523.mojabudowa.pl - wpisów: 79
agulka0205.mojabudowa.pl - wpisów: 79
roleksik.mojabudowa.pl - wpisów: 78
pamar.mojabudowa.pl - wpisów: 78
mchrol.mojabudowa.pl - wpisów: 78
kropki.mojabudowa.pl - wpisów: 78
kkkosz.mojabudowa.pl - wpisów: 78
ewcia-1.mojabudowa.pl - wpisów: 78
dagaimarek.mojabudowa.pl - wpisów: 78
marzenie-mmw.mojabudowa.pl - wpisów: 77
katarsisy.mojabudowa.pl - wpisów: 77
falin55.mojabudowa.pl - wpisów: 77
nebraska.mojabudowa.pl - wpisów: 76
malgorzata.mojabudowa.pl - wpisów: 76
domekwlesie.mojabudowa.pl - wpisów: 76
bananowa.mojabudowa.pl - wpisów: 76
roleks.mojabudowa.pl - wpisów: 75
sylwia-patryk.mojabudowa.pl - wpisów: 74
czarnow.mojabudowa.pl - wpisów: 73
balaklawa.mojabudowa.pl - wpisów: 73
nitka22.mojabudowa.pl - wpisów: 72
kacha1106.mojabudowa.pl - wpisów: 72
damianpaulina.mojabudowa.pl - wpisów: 72
burza.mojabudowa.pl - wpisów: 70
asikris.mojabudowa.pl - wpisów: 70
niechaj.mojabudowa.pl - wpisów: 69
naszplan.mojabudowa.pl - wpisów: 69
mania.mojabudowa.pl - wpisów: 69
zarembiak.mojabudowa.pl - wpisów: 68
pogodna25.mojabudowa.pl - wpisów: 68
miki.mojabudowa.pl - wpisów: 68
majkel00230.mojabudowa.pl - wpisów: 68
zakatekmarzen.mojabudowa.pl - wpisów: 67
pracowniacoco.mojabudowa.pl - wpisów: 67
nicolasek.mojabudowa.pl - wpisów: 67
george5.mojabudowa.pl - wpisów: 67
edi75.mojabudowa.pl - wpisów: 67
dorusia.mojabudowa.pl - wpisów: 67
zycie.mojabudowa.pl - wpisów: 64
spidi.mojabudowa.pl - wpisów: 64
kierunekdom.mojabudowa.pl - wpisów: 64
izadominika.mojabudowa.pl - wpisów: 64
do-da.mojabudowa.pl - wpisów: 64
pkgamma2.mojabudowa.pl - wpisów: 63
jarole.mojabudowa.pl - wpisów: 63
dachymitek.mojabudowa.pl - wpisów: 63
assso.mojabudowa.pl - wpisów: 63
tea--napoli.mojabudowa.pl - wpisów: 62
olson.mojabudowa.pl - wpisów: 62
grajac.mojabudowa.pl - wpisów: 62
anusia08.mojabudowa.pl - wpisów: 62
polana.mojabudowa.pl - wpisów: 61
osowicze.mojabudowa.pl - wpisów: 61
olaamelia.mojabudowa.pl - wpisów: 60
jane07.mojabudowa.pl - wpisów: 60
dworekbudowa.mojabudowa.pl - wpisów: 60
fnral.mojabudowa.pl - wpisów: 59
edit8044.mojabudowa.pl - wpisów: 59
uluska.mojabudowa.pl - wpisów: 58
rozwiń