Wielka wpadka z impregnatem Altax bezbarwnym
Deski elewacyjne zostały zaimpregnowane preparatem Bolix Wood Preserver, a następnie 2 razy bezbarwnym impregnatem Altax.
Pod koniec lipca Tomek ze swoim ojcem w taki sam sposób zampregnowali drewniane słupy na zewnątrz domu, podtrzymujące wiaty i dach. Przed impregnacją tata Tomka "przetarł" słupy szlifierką (słupy stoją już rok, od lipca zeszłego roku i drewno trochę zmieniło barwę).
ALE Słupy podtrzymujące wiatę rekreacyjną przy salonie i kominkowym nie zostały oszlifowane i pomalowane. Będą obrobione w przyszłości razem z podbitką dachu wiaty.
Tego dnia przyjechał obejrzeć dom kolega Tomka i uświadomił nam, jaką gafę popełniliśmy wybierając bezbarwny Altax do impregnacji na zewnątrz. Altax kupowaliśmy w Castoramie i na puszce było napisane "Miejsca stosowania: bramy, płoty, pergole, altany, podbitki, elewacje, meble ogrodowe itp.". Ale nie zauważyliśmy napisanego drobnym drukiem "wersję bezbarwną należy stosować tylko wewnątrz pomieszczeń"!
Znajomy powiedział, że też pomalował bezbarwnym Altaxem elewację po 2 latach musiał ją zaimpregnować ponownie, bo Altax po prostu... ulotnił się (wyparował ?). 5-letnia gwarancja na Altax to mit w przypadku bezbarwnej wersji tego impregnatu na zewnątrz.
Kolega Tomka pomalował potem elewację impregnatem bezbarwnym Sadolin. I baardzo go sobie chwali i poleca nam.
Cóż, czeka nas za 2 lata ponowne malowanie elewacji i słupów :(. Drobny druczek rządzi :-]